Karmienie piersią vs mleko modyfikowane

Już sam tytuł artykuł gotów jest do wywołania wielkiej burzy pomiędzy zwolennikami jak najdłuższego karmienia dziecka piersią, a osobami, które uznają wolność decydowania i twierdzą, że mleko modyfikowane jest równie dobre dla dziecka. Gdzie lezy prawda? Zapewne jak zwykle pośrodku, jednak zamiast się kłócić i przebijać na argumenty spróbujmy podejść do tematu zdroworozsądkowo.

Karmienie niemowląt według zaleceń WHO

Światowa Organizacja Zdrowia WHO jest jednym w największych autorytetów na świecie w dziedzinie zdrowia, medycyny, żywienia czy leczenia. W przypadku jej wskazań możemy liczyć na uczciwe medyczne podejście do tematu, bez zbędnych emocji, składa się ona bowiem głównie z lekarzy i naukowców – osób, które swoje wypowiedzi opierają na wiarygodnych badaniach naukowych i własnej wiedzy.

WHO rekomenduje karmienie dzieci wyłącznie piersią przez pierwsze 6 miesięcy życia. Później dieta ma być stopniowo rozszerzana a ilość mleka matki zmniejszana lub zastąpiona mlekiem modyfikowanym. Jeśli matka ma pokarm i możliwość karmienia swojego dziecka to właśnie tak powinien wyglądać pierwszy rok ich wspólnego życia.

Sytuacje wyjątkowe

Zdarza się, że zapotrzebowanie dziecka jest zdecydowanie większa niżeli ilość pokarmu u matki. Oczywiście naturalne procesy są w stanie regulować laktację, jednak nie zawsze się to udaje i bez zastosowania dokarmiania mlekiem modyfikowanym dziecko byłoby zwyczajnie głodne i nieustannie by płakało. Podobnie sytuacja wygląda u kobiet, których pokarm jest niewystarczająco treściwy dla dziecka.

Również wcześniaki muszą często otrzymać mleko modyfikowane, ponieważ nie u każdej kobiety po cesarskim cięciu, które najczęściej jest sposobem przyjścia na świat ich dzieci, od razu pojawia się laktacja. Czasem siarę udaje się ściągnąć dopiero po dwóch lub trzech dniach, a i tak w niewielkiej ilości. Chyba żadna matka nie chciałaby, aby jej dziecko przez ten czas było głodne. Oczywiście warto próbować pobudzić laktację i odciągać pokarm, a co tylko się uda dawać dziecku.

Karmienie zbyt krótkie

Wiele kobiet czuje się niesprawiedliwie oceniona, bo zbyt krótko karmiła piersią. Niestety ale są grupy, które nazwą je złymi i wyrodnymi matkami. Z naturą nie wygramy i nie zawsze możliwe jest podanie własnego mleka dziecku lub zapewnienia mu jego odpowiedniej ilość przez książkowy czas. Laktacja z różnych powodów może zaniknąć i wówczas ratunkiem jest mleko modyfikowane. Dawniej, gdy takich produktów nie było kobiety również miewały problemy z laktacją, wówczas karmieniem zajmowały się tzn. mamki. Z pewnością jednak krótkie karmienie dziecka nie świadczy o nas źle jako o matkach.

Zbyt długie karmienie

Istnieje również druga skrajność. Niektóre kobiety uważają, że dziecko powinno się karmić dopóki tego chce, czego konsekwencją jest często karmienie nawet kilkulatków. Dziecko, które je normalne posiłki i może dostarczyć do organizmu wszystkie niezbędne składniki pokarmowe już tego nie potrzebuje. Jest to problem psychologiczny matki, która nie potrafi zerwać więzi, która tworzy się pomiędzy nią a dzieckiem w czasie karmienia i stara się usilnie ją przeciągać. Niestety może to być niekorzystne dla dziecka.

Mleko matki

W większości źródeł znajdziemy informacje, że mleko matki jest najlepszym pokarmem dla noworodka i małego niemowlęcia. Tak jest istotnie, jednak stosowanie KP nie jest przymusem i różne względy mogą zdecydować, że będzie inaczej. Nawet konieczność wprowadzenia diety eliminacyjnej dla małego alergika i stosowanie mleka na receptę.

Mleko modyfikowane

Na półkach sklepowych znajduje się bardzo szeroki wybór mleka modyfikowanego. Czasem gdy musimy je wybrać nie wiemy, na które się zdecydować. Warto spytać o rekomendację najlepszego pediatrę, można również bazować na doświadczeniach innych mam. Jeśli jednak naszemu dziecku nie będzie odpowiadało zawsze będzie można je zmienić. Dzisiejsze mleka modyfikowane są bardzo wartościowe dla dzieci i w pełni zaspokajają ich potrzeby żywieniowe w sytuacji, gdy mama karmić nie może lub nie chce.

Mama karmić nie będzie

Niektóre kobiety z różnych powodów postanawiają, że nie będą karmić swojego dziecka piersią. Zwykle taka decyzja zapada w momencie zajścia w ciąże lub w jej trakcie, a czasem wiedzą o tym jeszcze wcześniej. Posądza się je wtedy o egoizm. Czy słusznie? Jeśli nie ma medycznych przeciwwskazań do karmienia, mleko w piersiach jest to trudno znaleźć przekonujące uzasadnienie takiej decyzji. Jednak powinniśmy ją uszanować, bo wszyscy jesteśmy wolnymi ludźmi i mamy prawo do nie karmienia tak samo jak inne mamy mają do karmienia.